Z rodziną zdecydowanie najlepiej wychodzi się na zdjęciach, a w rzeczywistym życiu nie jest wcale tak miło i przyjemnie. W jednym domu pojawiają się kłótnie, zdrady, w drugiej brak zrozumienia lub choroby, a po moim od czasu do czasu kręcą się wampiry. Pewnie myślicie, że sobie żartuje, albo że zwariowałam, ale niestety mówię prawdę. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej kiedy okazuje się, że jeden z nich zabił twojego ojca.
Do dzisiaj pamiętam wieczór, którego przed naszymi drzwiami stanął wuj Damon. Był ubrany całkowicie na czarno i wyglądał dość mrocznie w strugach deszczu. Miałam wtedy zaledwie cztery lata i widziałam go po raz pierwszy. Przywitał się sucho z moim tatą, a mi posłał szeroki, miły uśmiech. Nawet nie wiem kiedy porwał mnie w ramiona i zaczął się kręcić wokoło. Śmiałam się i piszczałam jednocześnie. Potem tata wyrwał mnie z jego objęć z rozzłoszczoną miną.
-Czemu przyjechałeś ? - zapytał.
- Miałem ochotę odwiedzić swój dom - powiedział mocno akcentując ostanie dwa słowa - i chciałem sprawdzić jak się miewa mały kotek - dopowiedział po chwili puszczając mi oczko.
- Wuj Damon? - powiedziała na przywitanie mama wycierając swoje ręce ubrudzone mąką w nieduży fartuch
- Piękna Izabella - powiedział i lekko wziął ją w objęcia jakby mama nic nie ważyła. Jej mina nie była zbyt szczęśliwa, ale nie wyrwała się z jego objęć. Nic z tej całej sytuacji nie rozumiałam. Czemu mama mówiła "wujku" do mężczyzny młodszego od siebie i czemu rodzice byli tacy źli skoro wujek Damon był tak miły. Tamtego wieczora, kiedy tata kładł mnie do łóżka, powiedział, że Damon jest niebezpieczny i żebym się do niego nie zbliżała. Od tamtego czasu ciągle słyszałam kłótnie ojca z gościem, aż do dnia, kiedy po powrocie z zakupów z mamą znalazłyśmy zakrwawione zwłoki taty w naszej kuchni. Wuj Damon zniknął i od tamtej pory się nie pojawił. Dopiero po kilku latach od tego wydarzenia poznałam wampirzą historię Salvatorów. Życie toczyło się dalej w małym miasteczku Mystic Falls. Dziś mam już osiemnaście lat. Mieszkam z mamą w rodzinnej posiadłości, chodzę do szkoły i na imprezy z przyjaciółmi. Wszystko jest dobrze, aż do dnia, kiedy do drzwi znów zapuka nieproszony gość.
Nazywam się Katniss Salvatore, a oto moja historia.
Super *.* Czekam na 1 rozdział ! Zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://vampire-hybrid-wolf.blogspot.com/
http://oczami-klaroline.blogspot.com/
http://looking-back-to-london.blogspot.com/
Ciekawy prolog !
OdpowiedzUsuńCo będzie dalej ?
Czy to Damon zabił ojca Katniss ?
Już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału.
Dodaj coś na Amelię !!!
♥♥
Zaintrygowałaś mnie tym prologiem. Jestem ciekawa życia Katniss. Czekam na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńOMG !!Czekam na pierwszy rozdział.I pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Zapraszam
http://clarissamoonsecret.blogspot.com/?m=1